Babeczki robiłam wczoraj. Z przepisu wyszły mi 24 sztuki:) Siostra stwierdziła, ze lepszych babeczek w życiu nie jadła:) Tak wiec, prawie wszystkie zjedzone zostały wczoraj... a szkoda... bo dziś (jak poleżały trochę w lodowce) były jeszcze lepsze:)
Składniki:
Ciasto:
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej,
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej,
1 kopiata łyżka kakao,
150 g zimnego masła/margaryny,
1/2 szklanki cukru,
2 żółtka,
łyżeczka proszku do pieczenia.
150 g zimnego masła/margaryny,
1/2 szklanki cukru,
2 żółtka,
łyżeczka proszku do pieczenia.
Krem:
0,75 l. zimnej śmietanki 30%,
2 fixy do śmietany,
5 łyżek cukru pudru,
serek mascarpone (250g).
Ponadto:
Słoik dżemu wiśniowego (lub innego).
Wykonanie:
Zimne masło siekamy bardzo drobno z mąką, kakaem i proszkiem do pieczenia. Dodajemy cukier oraz żółtka i szybko zagniatamy ciasto. Gotowe wkładamy do lodówki na około 2 godziny. Przygotowujemy foremki, smarując je cienko - przy pomocy pędzelka - roztopionym masłem. Wykładamy ciasto z lodówki. Urywamy mały kawałek ciasta i formujemy kulkę. Wkładamy ja do foremki i wylepiamy dokładne i dość cienko. Dociskamy ciasto do brzegów foremek, aby oderwać to, co wystaje i wygładzamy brzegi ciasta. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C przez około 15 minut.
Zimne masło siekamy bardzo drobno z mąką, kakaem i proszkiem do pieczenia. Dodajemy cukier oraz żółtka i szybko zagniatamy ciasto. Gotowe wkładamy do lodówki na około 2 godziny. Przygotowujemy foremki, smarując je cienko - przy pomocy pędzelka - roztopionym masłem. Wykładamy ciasto z lodówki. Urywamy mały kawałek ciasta i formujemy kulkę. Wkładamy ja do foremki i wylepiamy dokładne i dość cienko. Dociskamy ciasto do brzegów foremek, aby oderwać to, co wystaje i wygładzamy brzegi ciasta. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C przez około 15 minut.
Śmietankę ubijamy z 2 fixami i cukrem pudrem. Gdy masa będzie już sztywna dodajemy serek mascarpone i chwile jeszcze ubijamy.
Spody
babeczek wypełniamy dżemem oraz wyciśniętym przez rękaw cukierniczy
kremem. Babeczki posypujemy starta czekolada i wkładamy do lodówki.
uwielbiam mascarpone, te babeczki muszą być przepyszne
OdpowiedzUsuńMniam, wyjątkowo udane połączenie smaków :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają:) tak dawno już nie robiłam babeczek.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)