Jak byłam mała
to moja mama robiła podobne ciasto do tego( na jasnym spodzie). Przepis
już dawno się gdzieś zapodział:( Ostatnio pamiętam to ciasto na mojej
komunii... czyli około 16 lat temu;) niestety nigdzie na internecie nie
mogłam go znaleźć. Wiec stworzyłam go sama. Jest przepyszne... takie jak
pamiętam:) ale gdyby ktoś miał ten przepis to bardzo proszę o
przesłanie:)
Składniki: (tortownica o średnicy 18cm)
Biszkopt:
2 jajka,
1/2 szklanki maki,
1 łyżka kakao,
1/2 szklanki cukru,
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia.
Masa:
kostka masła,
2 małe serki homogenizowane (po 150g),
2 żółtka,
4 łyżki cukru ( do smaku)
2/3 czekolady milka,
rodzynki ok 4 łyżki.
Ponadto:
Polewa czekoladowa,
kokos.
Wykonanie:
Biszkopt:
Oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy na sztywną pianę. Dalej ubijając, dodajemy stopniowo cukier, a następnie po jednym żółtku.
W miseczce mieszamy obie mąki, kakao i proszek do pieczenia. Dodajemy porcjami do masy jajecznej, delikatnie mieszając łyżką drewnianą.
Formę smarujemy masłem lub margaryną i posypujemy bułką tartą. Gotowe ciasto przekładamy do formy i pieczemy w nagrzanym piekarniku ok. 25 min. w temperaturze 180°C.
Masa:
Miękkie masło ucieramy z cukrem na kremowa masę,. Dodajemy żółtka i powoli łyżka po łyżce serki homo. Czekoladę kroimy w mala kostkę, dodajemy do masy razem z rodzynkami. Całość delikatnie mieszamy.
Uwaga!! Żółtka, masło i serki maja mieć temperaturę pokojowa ( w innym przypadku masa możne się zważyć).
Na zimny biszkopt do tortownicy wylewamy masę bez około 3 łyżek. Wkładamy do lodówki. Po około 2 godz (gdy masa zrobi się już twarda) wykładamy i delikatnie wyjmujemy z formy. Boki smarujemy reszta masy i obsypujemy kokosem. Na wierzch wylewamy polewę czekoladowa.
Nigdy takiego ciasta nie jadłam :) Wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie zachwycilo .
OdpowiedzUsuń